Sytuacja gospodarcza spowodowana wystąpieniem pandemii Covid-19 spowodowała, że wielu przedsiębiorców zostało zmuszonych do skorzystania z pomocy oferowanej przez państwo. Przygotowywane kolejne wersje tzw. tarcz antykryzysowych (ostatnia to tarcza 4.0) przewidywały kolejne mechanizmy wsparcia dla polskich firm. Jak wynika z prezentowanych statystyk, z różnych form pomocy skorzystało ok. 280 tys. przedsiębiorstw, którym Polski Fundusz Rozwoju przekazał kwotę ok. 100 mld zł. Oferowana pomoc nie jest jednak bezwarunkowa.
Forma pomocy
Z dostępnych form wsparcia przedsiębiorcy najczęściej korzystali z ulg i różnego rodzaju dofinansowań, tj.:
- Zwolnienie ze składek ZUS;
- Mikropożyczka 5000 zł;
- Dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej;
- Dofinansowanie do wynagrodzeń przy ogłoszonym przestoju lub przy obniżeniu wymiaru czasu pracy pracowników;
- Świadczenie postojowe;
- Dodatkowy zasiłek opiekuńczy;
- Ulga w opłacaniu składek bez opłaty prolongacyjnej;
Poza tym przewidziano także możliwość skorzystania z licznych zwolnień podatkowych czy udogodnień w rozliczeniu podatków.
Nie oceniając czy działania te są wystarczające i czy stanowią realne wsparcie dla polskich przedsiębiorców, należy zwrócić uwagę na konsekwencje związane z skorzystania z tych form pomocy. Nie jest bowiem tak, że uzyskane środki można przeznaczyć na dowolne cele wedle naszego uznania.
Kontrola sposobu wykorzystania środków
Zwrócenie się o pomoc w ramach tzw. tarczy antykryzysowej automatycznie wiąże się ze znalezieniem się na liście podmiotów objętych potencjalną kontrolą. Z jednej strony mamy więc do czynienia z doraźnym wsparciem, które jednak będzie wiązało się z kontrolą sposobu jej wydatkowania. Sama idea takiej weryfikacji nie budzi żadnych wątpliwości i jest ze wszech miar słuszna. Jednakże dopiero praktyka pokaże, czy konieczność przeprowadzenia kontroli wydatkowania przyznanych środków, nie stanowi jedynie pretekstu do bardziej skrupulatnej weryfikacji funkcjonowania przedsiębiorstwa.
Zależnie od formy udzielonej pomocy, przedsiębiorca może spodziewać się kontroli przeprowadzanej przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Państwowego Urzędu Pracy, ale także Urzędu Skarbowego. Należy zatem liczyć się z kontrolami celno-skarbowymi, czy czynnościami sprawdzającymi w ramach postępowań podatkowych. Teoretycznie sprawdzeniu będą podlegać kwestie prawidłowego wydatkowania przyznanych środków. Pod lupą organów z pewnością znajdą się także kwestie dotyczące prawdziwości oświadczeń składanych w toku ubiegania się o dofinansowanie. Chodzi przede wszystkim o oświadczenia dotyczące sytuacji finansowej w momencie ubiegania się o środki z programu antykryzysowego. W skrajnych wypadkach wykrycia poważnych nieprawidłowości może dojść nawet do wszczęcia postępowań karnych lub karno-skarbowych.
Odnosząc się do potencjalnej odpowiedzialności karnej należy wskazać przede wszystkim na możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności z tytułu składania fałszywych oświadczeń lub niezłożenia wniosku o upadłość w terminie. W niektórych przypadkach możliwe będzie także przypisanie działania na szkodę spółki czy oszustwa finansowego. Z kolei w przypadku odpowiedzialności karno-skarbowej mogą pojawić się zarzuty nieprawidłowego rozliczania należności publiczno-prawnych. Ważne przy tym jest, że podmiotem tej odpowiedzialności każdorazowo będą osoby zarządzające przedsiębiorstwem. Przede wszystkim więc członkowie zarządu lub inne osoby pełniące funkcje kierownicze. Wszystko to sprawia, że ryzyka związane z potencjalną kontrolą stają się realne i na tyle poważne, że nie da się ich zignorować.
Ochrona przed konsekwencjami
Wobec powyższego pojawia się istotne pytanie, czy i jak zabezpieczyć się przed grożącymi konsekwencjami, zwłaszcza występującymi na gruncie prawno-karnym, ale nie tylko. Odpowiedź na tak postawione pytanie jest złożona. Z jednej strony nie da się bowiem całkowicie wyłączyć ryzyka wszczęcia postępowań kontrolnych, sprawdzających, czy nawet postępowania karnego. Ich wszczęcie związane jest bowiem z autonomiczną oceną organów prowadzących postępowanie. Jest to o tyle istotne, że przedostanie się takiej informacji do mediów może powodować szkody reputacyjne lub wizerunkowe. Z drugiej strony, odpowiednie przygotowanie jest w stanie znacząco zmitygować ryzyko poniesienia odpowiedzialności karnej, podatkowej lub jakiejkolwiek innej.
W tym celu należy podjąć działania, które mieszczą się w szeroko rozumianym compliance. Chodzi przede wszystkim o weryfikację czy w toku ubiegania się o dofinansowanie zostały spełnione wszelkie wymogi formalne. Będzie to wymagało wymiany informacji między działem księgowym firmy, a działem prawnym (o ile oczywiście takie działy funkcjonują). W zakresie podatkowym przydatne mogą okazać się wszelkiego rodzaju audyty biegłych rewidentów, czy nawet audyty wewnętrzne. Dział kadr powinien także zweryfikować swoje wewnętrzne procedury pod kątem przestrzegania wymogów finansowania. Już zatem na pierwszy rzut oka widać, że przygotowanie do kontroli będzie wymagało działania o charakterze przekrojowym. Warto wobec tego pomyśleć nad zebraniem tego wszystkiego w całość. Umożliwi to lepszy nadzór jednocześnie zwalniając poszczególne działy z dodatkowych obowiązków. W konsekwencji warto zastanowić się nad wdrożeniem rozwiązań compliance w swojej firmie, co pozwoli na ustrukturyzowaną weryfikację poprawności wszelkich działań i obowiązujących procedur wewnętrznych (więcej o compliance pisaliśmy tutaj).
Warto również zastanowić się na zleceniem zewnętrznej opinii eksperckiej, która odpowie na kluczowe pytania dotyczące kwestii objętych potencjalnym ryzykiem. Przedłożenie takiej opinii organom kontrolnym nie uwolni nas od odpowiedzialności, ale może istotnie poprawić naszą sytuację. Będzie można bowiem pokazać, że nasze działania, wedle stanu wiedzy na moment podejmowania decyzji, były jak najbardziej uzasadnione.
Podsumowanie
Niewątpliwie obecna sytuacja jest bezprecedensowa i wymusza podjęcie całkowitych nowych działań w celu utrzymania płynności finansowej firmy. Przetrwanie pierwszego okresu spowolnienia dzięki uzyskanemu wsparciu finansowemu nie oznacza jednak, że mamy zapewniony spokój. Wręcz przeciwnie, należy liczyć się z podjęciem działań kontrolnych przez upoważnione organy, do czego należy się prawidłowo przygotować.