Nowelizacja Kodeksu karnego była już przez nas omawiana. W październiku 2021 r. pisaliśmy o przygotowanym przez rząd projekcie, który zakładał poważne zmiany w samym systemie kar oraz dyrektywach ich wymierzania. Zaostrzał nadto kary za poszczególne przestępstwa oraz kreował szereg nowych typów przestępstw. Projekt ten w lutym 2022 r. trafił pod obrady Sejmu, a zaledwie kilkanaście dni temu był przedmiotem prac sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Warto zatem przyjrzeć się projektowi w obecnym kształcie oraz efektom prac komisji.
ZASADNICZE ZMIANY BEZ ZMIAN
Jak pisaliśmy już w październiku zeszłego roku, rządowy projekt nowelizacji kodeksu karnego zakładał pewną rewolucję w karach. Zarówno w zakresie ich ogólnej dolnej i górnej granicy, wymiarze przewidzianym za poszczególne przestępstwa, jak i w sposobie miarkowania konkretnej kary przez sąd. Proponowane wówczas zmiany znalazły się w finalnej wersji projektu złożonego klika miesięcy temu do Sejmu. Zostały również po pracach nad projektem w sejmowej Komisji.
Syntetycznie rzecz ujmując:
- podwyższona ma zostać dolna granica kary grzywny i kary ograniczenia wolności oraz górna granica kary pozbawienia wolności;
- nie będzie odrębnej kary 25 lat pozbawienia wolności (w konsekwencji za niektóre czyny, za które dotychczas najsurowszą karą grożącą była np. kara 15 lat pozbawienia wolności, nową kara grożącą będzie np. kara 20 lat pozbawienia wolności);
- sądy wymierzając karę za konkretne przestępstwo danemu sprawy, będą musiały uwzględniać społeczne oddziaływanie tej kary oraz okoliczności łagodzące i obciążające, ściśle określone w kodeksie.
WYŻSZE GRZYWNY I OGRANICZENIE WOLNOŚCI A NOWELIZACJA KODEKSU KARNEGO
Podwyższenie dolnej granicy kary grzywny i kary ograniczenia wolności ma dotyczyć przestępstw, zagrożonych alternatywnie również karą pozbawienia wolności. Wówczas, w przypadku czynu zagrożonego karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą roku, minimalna kara grzywny będzie wynosić 50 stawek (a nie jak dotychczas 10). Natomiast w przypadku czynu zagrożonego karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 2 lat minimalny wymiar grzywny to 100 stawek, zaś przy zagrożeniu karą pozbawienia wolności przekraczającą 2 lata – 150. Analogiczne rozróżnienie jest projektowane w zakresie kary ograniczenia wolności. Jej dolna granica ma być podwyższona odpowiednio do 2, 3 lub 4 miesięcy (w zależności od wysokości grożącej alternatywnie kary pozbawienia wolności).
30 LAT KARY POZBAWIENIA WOLNOŚCI
Bardzo poważna zmiana została także podtrzymana w zakresie kary pozbawienia wolności. Obecnie można ją wymierzyć skazanemu w granicach od 1 miesiąca do 15 lat. Funkcjonuje też oddzielna kara 25 lat pozbawienia wolności i kara dożywotniego pozbawienia wolności. Procedowany obecnie w Sejmie projekt zakłada możliwość wymierzania kary pozbawienia wolności w wymiarze od 1 miesiąca aż do 30 lat, przy jednoczesnej likwidacji kary 25 lat pozbawienia wolności. W konsekwencji w projekcie przewidziano, niejako automatycznie, podwyższenie górnej granicy kary pozbawienia wolności grożącej za szereg przestępstw.
PREWENCJA NEGATYWNA ZAMIAST POZYTYWNEJ
Sygnalizowane wyżej zmiany, objęte projektem nowelizacji kodeksu karnego, dotyczą możliwych minimalnych i maksymalnych kar. W ramach zakreślonych przez ustawę granic danej kary sąd musi jednak wymierzyć konkretną karę konkretnemu sprawcy. Wiążące wskazówki w jaki sposób to robić, to tzw. dyrektywy wymiaru kary. Jedną z nich jest dyrektywa prewencji ogólnej, nakazująca określić wymiar kary tak, by kształtowała ona świadomość prawną społeczeństwa. Przez swą adekwatność ukazywała sprawność wymiary sprawiedliwości, wpływała na szacunek do prawa i świadomość prawną danego społeczeństwa. Jest to zatem tzw. pozytywna prewencja ogólna.
Analizowany projekt nowelizacji kodeksu karnego likwiduje dyrektywę pozytywnej prewencji ogólnej. Zamiast niej w kodeksie miałby znaleźć się zapis o celu kary w zakresie społecznego oddziaływania. Jest to wyraźny zwrot ku prewencji negatywnej, nastawionej na odstraszającą funkcję kary. Zmiana ta, w połączeniu z podwyższeniem możliwych dolnych i górnych granic kar oraz kar za poszczególne przestępstwa, wyraźnie pokazuje cel obrany przez autorów nowelizacji. Celem tym ma być większa represyjność prawa karnego.
WIĘKSZA REPRESYJNOŚĆ (NIE)UZASADNIONA
W uzasadnieniu projektu nowelizacji kodeksu karnego jego autorzy wprost wskazują, że „Racjonalne zaostrzenie prawa karnego, w szczególności ukierunkowane na zwalczanie zachowań godzących w dobra prawne o kardynalnym charakterze, stanowi przejaw nowoczesnej polityki karnej, wzmacniając faktyczny poziom ochrony bezpieczeństwa obywateli (…) Obecny stan prawny nie realizuje w pełni funkcji ochronnej prawa karnego, przez co nie zapewnia wystarczających narzędzi dla ograniczenia przestępczości i zabezpieczenia istotnych wartości społecznych.”. Projektodawcy nie przytaczają jednak żadnych argumentów na poparcie tej tezy. Nie ujawniają również jak należy rozmieć „nowoczesną” politykę karania. Tymczasem przestępczość w Polsce od kilkunastu lat generalnie spada (https://statystyka.policja.pl/st/przestepstwa-ogolem/121940,Przestepstwa-ogolem.html). Systematyczny spadek zaobserwować można również właśnie w zakresie najpoważniejszych przestępstw – godzących w „dobra prawne o kardynalnym charakterze”.
Poza tym, od dawna wskazuje się, że wysokie zagrożenie karą (nawet zagrożenie karą śmierci) nie wpływa na zmniejszenie przestępczości. Wskazuje się zresztą na to wprost w opinii prawnej przygotowanej do projektu nowelizacji (https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/opinieBAS.xsp?nr=2024). Argument ten nie wpłynął niestety na wynik prac komisji na projektem.
INFLACJA W KRADZIEŻY
Nadzwyczajna komisja sejmowa zgłosiła jednak inną, istotną poprawkę do projektu nowelizacji – zmianę w zakresie przestępstwa kradzieży. Kradzież jest tzw. czynem przepołowionym tzn. może być przestępstwem albo jedynie wykroczeniem. Uzależnione jest to od wartości skradzionej rzeczy. Aktualnie granicę pomiędzy wykroczeniem a przestępstwem kradzieży wyznacza kwota 500 zł. Jeżeli wartość rzeczy nie przekracza kwoty 500 zł, kradzież pozostaje jedynie wykroczeniem. Powyżej tej kwoty jest już przestępstwem. W toku prac sejmowych kwotę tę postanowiono podnieść do 800 zł. W efekcie, niektóre kradzieże, które były dotychczas przestępstwem, np. kradzież towaru ze sklepu o wartości 700 zł, będą teraz wykroczeniem.
Praktyczna różnica między wykroczeniem a przestępstwem kradzieży widoczna jest przede wszystkim w możliwej karze. Za wykroczenie jest to kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Za przestępstwo jest to tylko kara pozbawienia wolności, obecnie w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat. Roboczym uzasadnieniem proponowanej w tym zakresie jest…inflacja. Poprawka ta będzie głosowana na najbliższym posiedzeniu sejmu. Obecnie już wywołuje spore kontrowersje. Sprzeciwia jej się chociażby Polska Izba Handlu. W ich ocenie jest to zachętą dla przestępców dokonujących pospolitych kradzieży w sklepach na niewysokie kwoty.
PODUSMOWANIE
Przywykliśmy już do licznych i niejednokrotnie nieprzemyślanych zmian kodeksu karnego. Zmiany procedowane obecnie przez Sejm w zakresie systemu kar są dość daleko idące. Niewykluczone, że mogą być one zasadne. Nieodparte jest jednak wrażenie, że autorzy projektu uchylają się od podania konkretów w ich uzasadnieniu. Brakuje też badań wskazujących na konieczność wprowadzenia przedmiotowych zmian, czy możliwość osiągnięcia przez nie zakładanego celu. Zwłaszcza w zakresie pełniejszej ochrony najważniejszych dóbr i podniesienia poczucia bezpieczeństwa obywateli. Ponadto, wydaje się, że dokonywana ad hoc zmiana kwoty statuującej wykroczenie i przestępstwo kradzieży, uzasadniona krótko inflacją, również wymagałaby refleksji.