14.05.2020

Odpowiedzialność za błąd diagnostyczny w świetle wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2019 r. sygn. kat III KK 212/18

Roszczeń powstałych w wyniku popełnionego błędu medycznego można dochodzić zarówno na gruncie prawa karnego jak również na gruncie prawa cywilnego. Należy mieć jednak na uwadze, że są to odmienne reżimy prawne, co oznacza, że to samo zdarzenie może zostać odmiennie ocenione w zależności do tego przed jakim organem i w jakim postępowaniu jest rozpoznawane. Wynika to z faktu, że odmiennie w prawie karnym i prawie cywilnym ukształtowane zostały przesłanki przypisania winy za dane działanie lub zaniechanie prowadzące do powstałej szkody.

W prawie karnym wina ma charakter indywidualny, musi zostać przypisana konkretnej osobie, podczas gdy w prawie cywilnym dopuszczalna jest konstrukcja winy anonimowej Odmiennym zasadowym podlega również ocena dowodów w obu postępowaniach.

Wydanie wyroku uniewinniającego lub umarzającego sprawę karną nie pozbawia prawa dochodzenia roszczeń na drodze cywilnej.

Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 czerwca 2019 r. sygn. akt III KK 212/18.

 Stan faktyczny

W sprawie poddanej pod osąd Sądu Najwyższego doszło do opóźnienia w rozpoznaniu u pacjenta choroby nowotworowej ośrodkowego układu nerwowego (glejaka) i skutkowało progresją uszkodzenia mózgowia, a tym samym zmniejszeniem szans na uratowanie życia chorego lub skróceniem czasu jego przeżycia.

Postępowanie karne – Kasacja Prokuratora Generalnego

Sąd Rejonowy po raz pierwszy rozpoznając sprawę, uniewinnił oskarżone od popełnienia zarzucanych im czynów.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy uznał winę lekarek i wymierzył każdej karę grzywny. Sąd Okręgowy rozpoznający drugą apelację w sprawie, zmienił zaskarżony przez obrońców oskarżonych wyrok w ten sposób, że uniewinnił oskarżone od popełnienia zarzucanych im czynów.

Od powyższego prawomocnego wyroku Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny wniósł kasację.

 Błąd medyczny to nie przestępstwo…

Sąd Najwyższy podkreślił, że fakt wystąpienia u pacjenta śmiertelnej choroby nie wyłącza odpowiedzialności za błąd lekarski z art. 160 § 2 i § 3 k.k. oraz nie pozwala na obniżenie w takich przypadkach standardów medycznych.

Przestępstwo narażenia na niebezpieczeństwo jest przestępstwem nieumyślnym, stąd  odpowiedzialność karna za błąd medyczny prowadzący do narażenia życia lub zdrowia, powstaje wówczas gdy można wykazać, że:

  • nastąpiła zmiana w świecie zewnętrznym, jaką w niniejszej sprawie stanowi popełniony błąd diagnostyczny,
  • pomiędzy owym błędem a stanem narażenia istnieje związek przyczynowo skutkowy,
  • istnieje możliwość przypisania skutku konkretnej osobie, czyli ustalenia na kim spoczywał w niniejszej sprawie obowiązek opieki nad pacjentem.

W wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, że zaniechanie właściwej diagnostyki i w związku z tym opóźnienie w postawieniu właściwej diagnozy jest błędem medycznym (diagnostycznym).

Jeżeli zarzutowi podlega zachowanie nieumyślne, to warunkiem pociągnięcia oskarżonego do odpowiedzialności karnej za przestępstwo z art. 160 § 2 i 3 k.k. jest obiektywne przypisanie mu takiego skutku. Będzie on spełniony wtedy, gdy zostanie dowiedzione, że pożądane zachowanie alternatywne, polegające na wykonaniu przez oskarżonego ciążącego na nim obowiązku, zapobiegłoby realnemu i znaczącemu wzrostowi stopnia tego narażenia[1].

Z pisemnych opinii dwóch biegłych lekarzy z Uniwersytetów Medycznych oraz opinii ustnych uzupełniających wynika, że nie istnieje znany medycynie przypadek wyleczenia pacjenta dotkniętego guzem mózgu w postaci glejaka Według statystyk 98% pacjentów umiera w ciągu 2 lat od rozpoznania choroby. Pacjent przeżył 3 lata od rozpoznania. Pomimo trzymiesięcznego opóźnienia w diagnostyce oraz wynikającego z tego opóźnienia we wdrożeniu właściwego leczenia, pacjent przeżył o 50% dłużej niż 98% osób, u których również wykryto glejaka.

Aktualna wiedza medyczna, jak również zebrane w sprawie dowody, nie pozwalają na ustalenie czy owe zaniechanie diagnostyczne mogło mieć rzeczywisty wpływ na dynamikę procesu chorobowego i przedłużenie życia pacjenta.

W przedstawionej sprawie nie istnieje również możliwość przypisania skutku konkretnej osobie, ponieważ niemożliwym jest ustalenie, na kim spoczywał obowiązek opieki nad pacjentem, czy obowiązek ten wiązał obie oskarżone czy jedną z nich, a być może jeszcze inne osoby pracujące na tym samym oddziale. Sąd Najwyższy wskazał w wyroku, że okoliczność ta nie ma wpływu na rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie, jakkolwiek może być przedmiotem rozstrzygania na innej drodze, ewentualnej odpowiedzialności cywilnej za błąd medyczny.

Odpowiedzialność cywilna za błąd medyczny

Jest to odpowiedzialność lekarza lub placówki leczniczej o charakterze majątkowym, która służy wyrównaniu uszczerbku doznanego przez pacjenta w dobrach prawnie chronionych, np. życiu lub zdrowiu.

Przypisanie odpowiedzialności podmiotowi jest możliwe jeżeli spełnione zostaną trzy przesłanki:

  • winy – naruszenie zasad prawidłowego postępowania wynikających z aktualnej wiedzy medycznej i standardów medycznych lub powszechnie obowiązujących zasad ostrożności,
  • szkody – uszczerbek na dobrach prawnie chronionych pacjenta, który może mieć charakter majątkowy lub niemajątkowy (krzywda),
  • związku przyczynowego pomiędzy działaniem bądź zaniechaniem lekarza czy szpitala a powstałą szkodą po stronie pacjenta lub krzywdą jego lub członków jego rodziny.

W cywilnych procesach lekarskich związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem lekarza lub zespołu medycznego a powstałą szkodą powinien mieć charakter adekwatny, czyli powstała szkoda jest normalnym następstwem działania lub zaniechania szpitala lub jego personelu[2].

Natomiast, nie wymaga się aby związek ten został ustalony w sposób pewny, ponieważ w sytuacjach, w których chodzi o ludzkie zdrowie i życie nie można mówić o całkowitej pewności lecz o wysokim stopniu prawdopodobieństwa, że dane działanie lub zaniechanie przyczyniło się do powstania szkody[3].

Możliwość zastosowanie koncepcji winy anonimowej odróżnia odpowiedzialność cywilną placówki za błąd medyczny jego podwładnych (odpowiedzialność zastępcza) od odpowiedzialności karnej, którą można przypisać tylko konkretnemu lekarzowi.

Na wypadek niemożności ustalenia przez powoda osoby rzeczywiście odpowiedzialnej za działanie lub zaniechanie, w wyniku którego powstała szkoda, konstrukcja odpowiedzialności zastępczej pozwala na ograniczenie się do udowodnienia w procesie, że niedbalstwa dopuścił się niezidentyfikowany członek określonego zespołu personelu danego podmiotu leczniczego, obecny na oddziale w chwili spowodowania szkody. Jest to tzw. wina anonimowa, bardzo często wykorzystywana w procesach cywilnych o błąd medyczny. W takich przypadkach nie trzeba imiennie wskazywać sprawcy działania lub zaniechania, ale nadal koniecznym będzie wykazanie uchybień personelu medycznego, które przyczyniły się do powstania szkody.

[1] Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2017 r., sygn. akt II KK 74/17; Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2004 r., sygn. akt V KK 37/04.

[2] Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2008 r., sygn. IV CSK 453/07.

[3] Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 1998 r., sygn. II CKN 625/97.

Zobacz także:
07.08.2020

Dobra osobiste a tajemnica telekomunikacyjna

30.06.2020

Szkoda szkodzie nierówna

29.05.2020

Salomonowy wyrok w sprawie terminu wymagalności odsetek od roszczeń odszkodowawczych

20.04.2020

Rękojmia, czy odszkodowanie ? – uwagi na tle wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 4 lutego 2020 roku, I ACa 369/19

06.11.2019

Czy wskazana przez stronę podstawa prawna wiąże sąd? – uwagi na tle wyroku Sądu Najwyższego z 30.10.2019 r., V CSK 334/18