Zgodnie z art. 250 § 1 k.p.k. jedynie Sąd może zadecydować o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. W postępowaniu przygotowawczym czyni to, jednakże wyłącznie na wniosek prokuratora (art. 250 § 2 k.p.k.). W takim wniosku prokurator musi uzasadnić, dlaczego w sprawie występuje konieczność zastosowania tymczasowego aresztowania oraz wskazać wszystkie dowody na poparcie stawianych tez. Co ważne, organy ścigania przy uzasadnieniu wniosku zobligowane są również do podania kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego podejrzanemu. Pojawia się więc istotne pytanie – jakie okoliczności bada w takim postępowaniu Sąd? Czy kontroluje on wyłącznie to czy wniosek aresztowy zawiera wszystkie przesłanki zastosowania tymczasowego aresztowania, czy może sprawdza też zasadność przyjętych ustaleń faktycznych i wynikających z nich zapatrywań prawnych?
CO POWINIEN ZAWIERAĆ WNIOSEK ARESZTOWY?
Jak wskazano już we wstępie, środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania stosuje wyłącznie Sąd na wniosek prokuratora. Oznacza to, że to prokurator decyduje jakie okoliczności zostaną podniesione we wniosku oraz z jakich dowodów skorzysta by taki wniosek aresztowy uzasadnić. Już w tym miejscu należy wskazać, że takie rozwiązanie może prowadzić do nadużyć ze strony organów ścigania, albowiem mogą one podchodzić selektywnie do materiału dowodowego, który przedłożą sądowi, pomijając przykładowo zeznania świadka, które były korzystne dla podejrzanego.
Co również istotne, we wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania prokurator jest zobowiązany do wskazania kwalifikacji prawnej czynu, który zarzuca się podejrzanemu. Okoliczność ta jest niezwykle istotna przy sprawach aresztowych, a to z uwagi na fakt, że ,,waga” samego zarzutu a konkretnie kara jaką jest on zagrożony może uzasadniać stosowanie tymczasowego aresztowania. Należy w tym miejscu wskazać, że zgodnie z art. 258 § 2 k.p.k., jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą.
ZNACZENIE PRZYKŁADOWYCH KWALIFIKACJI
Tytułem przykładu można więc wskazać, że jeżeli prokurator postawi podejrzanemu zarzut z art. 296 § 2 k.k. (działanie na szkodę spółki w celu osiągnięcia korzyści majątkowej) to w sprawie może zaktualizować się przesłanka szczególna zastosowania tymczasowego aresztu. Natomiast jeżeli ten sam czyn zostałby przez prokuratora zakwalifikowany również jako działanie na szkodę spółki, ale bez motywu w postaci osiągnięcia korzyści majątkowej (art. 296 § 1 k.k.) to w tym wypadku przesłanka ta nie mogłaby się ziścić, albowiem zagrożenie ustawowe dla przestępstwa z art. 296 § 1 k.k. wynosi maksymalnie 5 lat. Innymi słowy kwestia kwalifikacji prawnej poczynionej przez prokuratora jest niezwykle istotne również dla spraw o tymczasowy areszt.
Do przedmiotowych rozważań wypada również dodać, że organy ścigania w praktyce często nadużywają kwalifikacji prawnej z art. 258 § 1 k.k. Zarzut działania w ramach zorganizowanej grupy przestępczej jeszcze do niedawna służył przede wszystkim jako argument świadczący o istniejącej obawie matactwa. Po wejściu w życie nowelizacji kodeksu karnego w październiku 2023 roku i zaostrzeniu kar grożących za to przestępstwo kwalifikacja ta aktualizuje sama z siebie przesłankę grożącej surowej kary. Prokurator nierzadko twierdzi, że np. zarząd spółki, który składa się z kilku osób, jeżeli wspólnie i w porozumieniu dokonał przestępstwa działania na szkodę spółki to w istocie rzeczy wszyscy jego członkowie działali w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Taka kwalifikacji prawna oznacza, że czyn przypisany podejrzanym pozwala na powołanie się na przesłankę surowej kary, gdyż przestępstwo z art. 258 § 1 k.k. zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. Oczywiście przedstawiona powyżej kwalifikacja prawna jest nadużywana w sprawach karnych gospodarczych.
OCENA KWALIFIKACJI PRAWNEJ CZYNU
Wspomniałem powyżej, że na etapie postępowania przygotowawczego to prokurator dokonuje oceny prawnej czynu, który zarzuca podejrzanemu. To on jako gospodarz postępowania przygotowawczego decyduje więc przykładowo, że dany czyn należy już zakwalifikować jako działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (art. 296 § 2 k.k.) a nie jako typ podstawowy niegospodarności (art. 296 § 1 k.k.). W momencie jednak, gdy przesyła on do sądu wniosek aresztowy aktualizuje się pytanie – czy Sąd jest związany tym zapatrywaniem?
W tej kwestii wykształciły się dwie odmienne linie orzecznicze na przestrzeni lat.
WYŁĄCZNA KOMPETENCJA PROKURATORA?
Zgodnie z pierwszą, elementami podlegającymi ocenie w postępowaniu w przedmiocie tymczasowego aresztowania są wyłącznie okoliczności, jak to określa judykatura, „związane z przedstawionym w opisie czynu zachowaniem, nie zaś elementy normatywne składające się na podstawę prawnokarnej kwalifikacji”, i w myśl której, sąd w postępowaniu incydentalnym (czyli w postępowaniu o zastosowanie tymczasowego aresztowania) nie posiada kompetencji do dokonywania oceny zasadności przyjętej przez oskarżyciela publicznego kwalifikacji prawnej czynu. Innymi słowy Sąd ma zbadać czy przedstawione przez prokuratora dowody potwierdzają treść wniosku.
Stanowisko to zostało wyrażone wprost w jednym z orzeczeń Sądu Najwyższego w którym potwierdzono, że opis i ocena prawna należą do wyłącznej kompetencji prokuratora. (Postanowienie SN z 3.05.1979 r., Z 17/79, OSNKW 1979, nr 7-8, poz. 83.).
OBOWIĄZEK SĄDU
W XXI wieku wykształciła się odmienna linia orzecznicza, w świetle której Sąd orzekający w przedmiocie tymczasowego aresztowania, w tym i o jego przedłużeniu, ma kompetencję do dokonania oceny trafności kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego, przyjętej przez prokuratora. Do tej grupy należały również orzeczenia Sądu Najwyższego, np. postanowienie z dnia 20 marca 2007 r., WZ 8/07, R-OSNKW 2007, poz. 654; 3 kwietnia 2007 r. czy orzeczenie w sprawie WZ 11/07, OSNKW 2007, z. 6, poz. 52 i z dnia 24 sierpnia 2007 r.
Jak widać rozbieżność w judykaturze była bardzo istotna a co najważniejsze miała realne przełożenie na sytuację osoby, wobec której miał być stosowany tymczasowy areszt. Obrazując wagę powstałej kontrowersji można odwołać się ponownie do przykładu sprawy aresztowej w której podejrzanemu postawiony jest zarzut przestępstwa z art. 296 § 2 k.k.
Według pierwszej koncepcji, jeżeli prokurator we wniosku aresztowym wskazał ten czyn jako kwalifikację prawną to Sąd musi się do tego dostosować co oznacza, że w sprawie może się ziścić przesłanka grożącej podejrzanemu surowej kary, która wystarczy do zastosowania tymczasowego aresztowania, jeżeli istnieje jednocześnie wysokie prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił zarzucany mu czyn.
Jeżeli natomiast przyjąć by drugą koncepcję to Sąd mógłby uznać, że czyn oskarżonego nie wypełnia znamion przestępstwa motywowanego chęcią osiągnięcia korzyści majątkowej a jedynie zwykłego wyrządzenia szkody. Ta różnica, choć może wydawać się nieistotna, ma kolosalne znaczenie, albowiem przy przestępstwie typie podstawowym przestępstwa z art. 296 § 1 k.k. nie może ziścić się przesłanka surowej kary. Z uwagi na powyższe w celu zastosowania tymczasowego aresztowania prokurator musiałby wykazać inne okoliczności uzasadniające stosowanie tymczasowego aresztowania.
UCHWAŁA SĄDU NAJWYŻSZEGO
Spór pomiędzy sądami został rozstrzygnięty Uchwałą Sądu Najwyższego z dnia z dnia 27 stycznia 2011 r. Sąd Najwyższy w tej uchwale jednoznacznie opowiedział się za koncepcję przyznającą sądowi prawo do oceny kwalifikacji prawnej przyjętej przez prokuratora. Oznacza to, że Sądy przy zastosowaniu tymczasowego aresztowania mogą uznać, że dany czyn nie mieści się w granicach konkretnego przestępstwa, jak przyjął to prokurator. Wpływa to nie tylko na samo postępowanie aresztowe (może wykluczyć przesłankę surowej kary) ale również na dalszy bieg postępowania przygotowawczego. Skoro bowiem Sąd już raz wypowiedział się, że dana kwalifikacja prawna czynu jest niewłaściwa to istnieje duże prawdopodobieństwo, że prokurator dokonany rewizji swoich ustaleń i również zmieni zarzuty stawiane podejrzanemu.
Uzasadniając swoje stanowisko Sąd Najwyższy wskazał przede wszystkim na konieczność wyposażenia organu orzekającego o pozbawieniu wolności w pełną autonomią co do oceny całej sprawy. Jeżeli Sąd dostrzega uchybienie prokuratora to jako organ niezawisły i niezależny musi być uprawniony do dokonania ,,korekcji” ustaleń organów ścigania.
Z powyższego wynika, że Sąd jest władny do przeprowadzenia, na podstawie dostępnego materiału dowodowego, oceny czy prokurator właściwie zakwalifikował, że podejrzany przykładowo działał w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Jest to korzystne dla podejrzanych tudzież oskarżonych, albowiem daje im szansę na realną weryfikację wniosku prokuratora nie tylko pod względem spełnienia wymogów formalnych, ale i także treściowych.
OKOLICZNOŚCI SPRAWY, które Sąd uwzględnia z urzędu
Po udzieleniu odpowiedzi na pytanie czy Sąd może oceniać kwalifikację prawną przyjętą we wniosku aresztowym, należy pochylić się nad następną kwestią a mianowicie czy Sąd orzekając może uwzględnić okoliczności, których Prokurator we wniosku nie przywołał, ale o których Sąd powziął wiedzę np. z własnej analizy materiału dowodowego.
Tytułem przykładu, wniosek aresztowy dotyczy sprawcy, który stoi pod zarzutem zabójstwa (art. 148 k.k.). Z niektórych dowodów wynika jednak, że działał on w warunkach obrony koniecznej. Dowody te jednak nie przekonują prokuratora, który wnosi o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Aktualizuje się pytanie, czy Sąd analizując akta sprawy, może uznać wbrew wnioskowi, że pomimo, iż istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że sprawca czynu dokonał czynu to właśnie z uwagi na występujący w sprawie kontratyp tj. obronę konieczną, może on nie uwzględnić wniosku prokuratora i pozostawić podejrzanego na wolności.
W tym zakresie istnieje ugruntowane orzecznictwo Sądu Najwyższego, który wywodzi, że Sąd jest uprawniony do badania wszelkich okoliczności sprawy, będąc niezwiązany twierdzeniami przytoczonymi przez prokuratora. Argumentacja ta jest przede wszystkim oparta na art. 249 § 1 k.p.k. zgodnie z którym, aby zastosować tymczasowe aresztowanie konieczne jest zabranie dowodów wskazujących na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo. Istotne w powyższym zdaniu jest wskazanie właśnie na przestępstwo a nie czyn zabroniony. By mówić o przestępstwie czyn musi być bezprawny, czyli w sprawie nie może zachodzić żaden z kontratypów. Innymi słowy, jeżeli Sąd ma ustalić, czy istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że sprawa popełnił przestępstwo Sąd musi być uprawniony do badania czy w sprawie nie wystąpił kontratyp.
PODSUMOWANIE
Jak wynika z omówionych wyżej zagadnień, kontrowersji wokół tymczasowego aresztowania ogniskują się wokół pytania jaka jest kognicja Sądu przy badaniu wniosku o jego zastosowanie. Pierwsza przedstawiona koncepcja, odrzucona ostatecznie przez Sąd Najwyższy, przyjmowała, że Sąd powinien się ograniczyć do zbadania czy wniosek aresztowy spełnia wymagania wskazane w k.p.k. Druga przyjmuje szerszą rolę Sądu, gdzie jest on zobligowany do zbadania całości okoliczności sprawy i poczynienia własnych rozstrzygnięć zarówno co do stanu faktycznego, jak i stanu prawnego.
For English summary click here.