07.05.2020

Roszczenie wobec podwykonawcy jako obrona wykonawcy przed roszczeniem inwestora o naprawienie szkody z tytułu nienależytego wykonania umowy o roboty budowlane

Rozważmy sytuację, w której Inwestor zwraca się do Wykonawcy z roszczeniem o zapłatę z tytułu nienależytego wykonania robót (w oparciu o łączący ich kontrakt budowlany), jednak Wykonawca nie chce zapłacić Inwestorowi wiedząc, że całkowita wina za nieprawidłowość robót leży po stronie Podwykonawcy.

Jakie czynności może podjąć Generalny Wykonawca (Wykonawca) w sytuacji, gdy zlecił realizację kontraktu budowlanego Podwykonawcy, który jednak nienależycie wywiązał się ze swoich obowiązków umownych? Czy musi w pierwszej kolejności zaspokoić Inwestora, by móc domagać się zapłaty od Podwykonawcy czy też może najpierw uzyskać środki pieniężne od Wykonawcy z tytułu naprawienia własnej szkody, by następnie zaspokoić Inwestora?

Analizę zakreślonego zagadnienia należy rozpocząć od stwierdzenia, iż jeśli roboty budowlane zostały przez Podwykonawcę zrealizowane nieprawidłowo, w trójstronnym stosunku w ramach inwestycji budowlanej powstają następujące zobowiązania:

  • po stronie Inwestora powstaje wierzytelność wobec Wykonawcy o naprawienie szkody w związku z nienależytym wykonaniem robót budowlanych (która z perspektywy Wykonawcy jest jego długiem),
  • po stronie Wykonawcy powstaje wierzytelność wobec Podwykonawcy o naprawienie szkody w związku z nienależytym wykonaniem kontraktu podwykonawczego (która z perspektywy Podwykonawcy stanowi jego dług).

W tak opisanej sytuacji faktycznej Wykonawca może zwrócić się do Podwykonawcy przedstawiając wierzytelność odszkodowawczą, w skład której wchodzi wartość jego własnego długu ponoszonego względem Inwestora. Skoro bowiem Podwykonawca nienależycie wykonał łączącą go z Wykonawcą umowę, obowiązany jest do naprawienia szkody, jaka powstała w majątku Wykonawcy (art. 471 k.c.). Wyjaśnienia wymaga jednak, czy szkoda ta obejmuje dług istniejący w stosunku Wykonawca-Inwestor w sytuacji, gdy Wykonawca, mimo wezwania go do zapłaty, nie spełnił swojego świadczenia. Wykonawca bowiem jest odpowiedzialny za działanie Podwykonawcy z uwagi na art. 474 k.c. (odpowiedzialność za osoby pomagające w wykonaniu zobowiązania). Bezpośrednio na skutek działania Podwykonawcy może się zatem stać dłużnikiem umownym Inwestora.

Zakres szkody materialnej

Ustalenie wysokości szkody w prawie cywilnym następuje zazwyczaj przy użyciu tzw. metody dyferencyjnej, która polega na dążeniu do wykrycia różnicy w majątku przed i po zaistnieniu zdarzenia szkodzącego. Może to doprowadzić do czterech rozstrzygnięć:

  • stan rzeczywisty majątku jest taki sam lub wyższy od stanu hipotetycznego – wówczas szkoda nie ma miejsca,
  • stan rzeczywisty majątku jest niższy od stanu hipotetycznego, jednocześnie jest niższy od stanu majątku sprzed zdarzenia szkodzącego – wówczas powstała szkoda rzeczywista,
  • stan rzeczywisty majątku jest niższy od stanu hipotetycznego, lecz równy stanowi majątku sprzed zdarzenia szkodzącego – wówczas powstała szkoda, która ma jedynie charakter utraconych korzyści,
  • stan rzeczywisty majątku jest niższy od stanu hipotetycznego, a różnica ta jest wyższa niż różnica między stanem rzeczywistym sprzed i po wystąpienia zdarzenia szkodzącego – wówczas mamy do czynienia zarówno ze szkodą rzeczywistą (damnum emergens), jak i utraconymi korzyściami (lucrum cessans)[1].

W orzecznictwie podnosi się, że stanowiący niezbędną przesłankę dyferencyjnej metody ustalenia szkody stan hipotetyczny majątku poszkodowanego pozwala uwzględniać zmiany, jakie nastąpiły w majątku poszkodowanego po wystąpieniu zdarzenia będącego przyczyną szkody, pozostające w granicach adekwatnego związku przyczynowego (art. 361 § 2 k.c.). Wprawdzie roszczenie odszkodowawcze powstaje z chwilą wystąpienia w majątku poszkodowanego pierwszych negatywnych konsekwencji zdarzenia będącego przyczyną szkody, jednakże jego treść może ulegać przemianom, zależnie od ukształtowania hipotetycznego stanu majątku. Szkoda majątkowa w postaci straty (damnum emergens) obejmuje zarówno zmniejszenie się aktywów, jak i zwiększenie się pasywów.

Powyższe stwierdzenie nie jest jednak jednolicie przyjmowane w doktrynie prawa. W szczególności nie ma zgody, jakie cechy pasywów pozwalają na ich uwzględnienie na potrzeby szacowania wielkości szkody majątkowej. Obecnie dominuje pogląd zaprezentowany przez Sąd Najwyższy w uchwale z 10 lipca 2008 r., zgodnie z którym pojęcie strat, jakie poszkodowany poniósł – w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. – obejmuje także niezaspokojone przez poszkodowanego, wymagalne zobowiązania na rzecz osoby trzeciej[2].

Wskazuje się również, że zaciągnięcie zobowiązania i powstanie długu oznacza „zarezerwowanie” w majątku dłużnika określonych aktywów na poczet świadczenia, którego spełnienie staje się bezwzględnie konieczne w terminie wymagalności. Do przyjęcia indemnizacji szkody w postaci pasywów, konieczne jest stwierdzenie, że w chwili orzekania są one pewne (tak co do zasady, jak i wysokości), a nadto wymagalne[3]. W ich przypadku prawdopodobieństwo przyszłego ubytku aktywów jest bowiem najwyższe.

Wymagalność zobowiązania

Terminy dochodzenia odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania umowy są odrębne od terminów dochodzenia rękojmi za wady budynku. Dlatego też, po wieloletnim sporze w doktrynie, rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy wymagała kwestia, czy termin przedawnienia roszczenia o zapłatę odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania (art. 471 k.c.) rozpoczyna swój bieg od dnia wykonania zobowiązania, czy też od dnia zaistnienia szkody albo od dnia dowiedzenia się wierzyciela o szkodzie.

W uchwale z dnia 22 listopada 2013 r. Sąd Najwyższy orzekł, że termin przedawnienia roszczenia o zapłatę odszkodowania z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (art. 471 k.c.) rozpoczyna bieg od dnia wystąpienia szkody pozostającej w związku przyczynowym z tym zdarzeniem (art. 120 § 1 k.c.).

Odrębnym jednak zagadnieniem jest wymagalność tak skonstruowanego zobowiązania. Zobowiązanie do naprawienia szkody powstaje w chwili, w której zrealizowane zostaną wszystkie przesłanki, które – w myśl art. 471 k.c. – decydują o jego istnieniu. Są nimi: naruszenie zobowiązania (bezprawność kontraktowa) oraz wyrządzenie wierzycielowi szkody (art. 361 § 2 k.c.), pozostającej w związku przyczynowym z naruszeniem zobowiązania (art. 361 § 1 k.c.). Przepis ten stanowi podstawę uzyskania odszkodowania w miejsce świadczenia w zakresie, w jakim nie zostało ono spełnione lub zostało spełnione nienależycie.

Należy jednak zastanowić się, czy zobowiązanie odszkodowawcze staje się „od razu” wymagalne (z „natychmiastową” wymagalnością wynikającą z właściwości zobowiązania), czy też jego wymagalność wymaga uprzedniego wezwania Wykonawcy do spełnienia świadczenia, tj. do naprawienia szkody (art. 455 k.c.). Zobowiązanie odszkodowawcze jest bowiem tzw. zobowiązaniem bezterminowym.

Nie ma żadnego powodu, by twierdzić, że opisywane zobowiązanie odszkodowawcze jest natychmiast wymagalne. Niedopuszczalna zatem w świetle prawa byłaby sytuacja, w której Wykonawca mógłby skutecznie domagać się od Podwykonawcy naprawienia szkody związanej z zobowiązaniem, jakiego sam uprawniony Inwestor nie mógłby jeszcze od swego dłużnika (Wykonawcy) dochodzić. Innymi słowy, gdy składnikiem szkody poniesionej przez Wykonawcę jest uzależnione od jego zobowiązania względem Inwestora, Wykonawca będzie mógł uzyskać wyrok odszkodowawczy przeciwko Podwykonawcy (obejmujący wartość takiego zobowiązania), jeżeli wierzytelność, jaką dysponuje Inwestor względem Wykonawcy będzie już wymagalna.

Właściwie kwestię tę ujął Sąd Najwyższy w uchwale z 22.11.2013 r.[4], gdzie – na potrzeby rozważań dotyczących przedawnienia – odróżnił wymagalność świadczenia od jego „wymagalności hipotetycznej” (a więc sytuacji, w której wierzyciel mógł najwcześniej wezwać dłużnika do spełnienia świadczenia, choć tego nie uczynił).

Podsumowanie

Na gruncie przepisów kodeksu cywilnego można wywieść pogląd, iż na szkodę wierzyciela składają się wymagalne bądź ustalone w wyroku zobowiązania, w ramach których poszkodowany jako dłużnik innej osoby miałby na jej rzecz świadczyć. W przypadku inwestycji budowlanych Wykonawca może występować w podwójnej roli – jako dłużnik względem Inwestora oraz wierzyciel wobec Podwykonawcy. W takiej sytuacji na szkodę, którą ponosi względem Podwykonawcy może zaliczyć dług wymagalny istniejący w stosunku do Inwestora. W tym wypadku najbardziej zasadne jest stanowisko, według którego o szkodzie bezpośredniej można mówić nie tylko w takim zakresie, w jakim poszkodowany rzeczywiście zaspokoił swego wierzyciela, ale również wtedy, gdy dług ten jest wymagalny, choć jeszcze niezaspokojony.

[1] A. Duży, Dyferencyjna metoda ustalania wysokości szkody, PiP 1993, z. 10, s. 57.

[2] Uchwała SN z 10 lipca 2008 r., III CZP 62/08, LEX nr 396257.

[3] Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 12 stycznia 2017 r., I ACa 1123/16, LEX nr 2250218.

[4] Uchwała SN z 22 listopada 2013 r., III CZP 72/13, LEX nr 1391775.

Zobacz także:
18.08.2020

Powództwo wzajemne w postępowaniu IP

02.06.2020

Prawdopodobieństwo szkody w majątku dłużnika jako przesłanka zawieszenia postępowania egzekucyjnego

22.05.2020

Przepisy o odpowiedzialności solidarnej chronią też inwestora

08.11.2019

Zarzut potrącenia: Broń obosieczna – wsteczny skutek potrącenia

12.06.2019

Rozszerzenie powództwa będzie mieć wyższą cenę