28.10.2020

Nowa funkcja Facebooka w walce z naruszeniem praw autorskich w Internecie

Naruszenie praw autorskich w Internecie jest zjawiskiem niezwykle powszechnym. Wynika to nierzadko z nieświadomości prawnej naruszycieli, jak i z trudności związanych z wykryciem samego faktu naruszenia, w nieskończonym strumieniu treści. Ostatnimi czasy serwis Facebook uruchomił nową funkcje, której zadaniem jest ułatwienie ochrony praw autorskich jego użytkowników.

Menadżer praw autorskich

W ramach tzw. menadżera praw autorskich użytkownikom umożliwiono wykrywanie materiałów audio i wideo, które odpowiadają przesłanym przez nas plikom referencyjnym. Pliki te nie musza być przy tym uprzednio publicznie udostępnione w serwisie, wystarczy dodanie ich do Menadżera. Co istotne, funkcja ta nie działa wstecz, a zatem nie będzie ona miała zastosowania do plików przesłanych do serwisu przed wgraniem plików referencyjnych.

Celem uzyskania dostępu do Menadżera praw autorskich, administrator danej strony musi złożyć wniosek oraz uzyskać jego akceptację. Niestety obecnie z funkcji tej nie mogą korzystać posiadacze prywatnych profili.

Co istotne, w ramach funkcji Menadżera możemy też przyznać określonym podmiotom uprawnienie do publikowania naszych utworów.

Decydując się na skorzystanie z przedmiotowego narzędzia, użytkownik musi zaakceptować regulamin, w ramach którego oświadcza, że posiada prawa wyłączne do wszystkich treści, które postanowi ująć w Menedżerze praw autorskich, lub zarządza prawami wyłącznymi do tych treści lub jest wyłącznie uprawniony do egzekwowania praw do tych treści w imieniu podmiotu, który posiada do nich wyłączne prawa lub też zarządza nimi. Użytkownik potwierdzi ponadto, że przekazane przez niego informacje o utworze i własności są dokładne.

W przypadku, gdy wgrany przez nas plik referencyjny wedle systemu naruszy plik referencyjny wgrany przez innego użytkownika, zostanie on powiadomiony o wykryciu konfliktu.

Co w przypadku wykrycia naruszenia?

Jeśli po dodaniu przez nas pliku referencyjnego narzędzie wykryje przykład naruszenia, uprawniony będzie mógł skorzystać z kilku dostępnych środków, w zależności od własnego wyboru. Należą do nich:

  • objęcie danych treści monitoringiem,
  • złożenie wniosku o zablokowanie treści,
  • złożenie wniosku o usunięcie treści.

W przypadku dwóch ostatnich środków naruszyciel zostanie powiadomiony o wykryciu konfliktu. Jeśli nie ustosunkuje się on do niego w żaden sposób w ciągu 7 dni, podmiot, który wgrał plik referencyjny zostanie uznany za wyłącznie uprawomocniony z tytułu praw autorskich do danych treści.

Zgodnie z regulaminem, Facebook będzie mógł nadal korzystać z treści spornych do momentu rozstrzygnięcia sporu lub powiadomienia przez użytkownika, że postępowanie sądowe zostało zakończone oraz zrzeka się on wszelkich roszczeń wobec Facebooka z tytułu naruszenia.

Nowa funkcja może okazać się bardzo istotnym narzędziem do walki z naruszeniem praw autorskich w Internecie. Niewątpliwie korzystnie należy ocenić sprawność wprowadzonych procedur oraz przejrzystość działania. Praktyka pokaże przy tym w jaki sposób konkretnie rozwiązywane będą powstałe na jej tle spory i ich aspekty praktyczne, związane przykładowo z wykazaniem praw do danego dzieła w przypadku konfliktu.

 

Zdjęcie FirmBee z Pixabay.

Zobacz także:
10.10.2022

Prawo wobec reklamy w mediach społecznościowych

08.12.2020

UPRP wyróżnia naszych autorów w konkursie na informację medialną!

22.07.2020

Ferrari 250 GTO, czyli o unieważnieniu znaku towarowego przedstawiającego jedno z najdroższych aut na świecie

09.07.2020

Kolejny meetIPing za nami

07.07.2020

Dlaczego VAT na przesyłkę kurierską książki drukowanej wynosi 5%?

10.04.2020

Rządowa agencja wywłaszczy właścicieli aplikacji do zarządzania lotami dronów

06.04.2020

Kolejny meet(IP)ing – tym razem online!

27.03.2020

Zwolnienia z opłat abonamentowych i wynagrodzeń OZZ w ramach Tarczy antykryzysowej