12.06.2019

Zabezpieczenie powództwa przed wszczęciem procesu – silny instrument nadal w ręku powoda

W napiętych relacjach między spierającymi się stronami może wystąpić potrzeba niezwłocznego uregulowania sytuacji przez sąd. Jest tak w przypadku, gdy kontrahent, unikając zapłaty, wyprowadza majątek w celu udaremnienia przyszłej egzekucji. Interwencja będzie konieczna także, gdy działania przeciwnika powodują szkodę w sposób ciągły albo prowadzą do skutku, którego nie da się odwrócić. W takiej sytuacji możliwe jest – jeszcze przed sporządzeniem i złożeniem pozwu w sprawie – uzyskanie postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia

Powód, wiedząc, że uzyskanie i wykonanie wyroku trwa długo, ma możliwość złożenia wniosku o zabezpieczenie wraz z pozwem albo przed jego wniesieniem. Wniosek przed procesem jest uzasadniony, gdy sporządzenie pozwu wymaga czasu, a każdy dzień opóźnienia naraża powoda na trudny do rekompensaty uszczerbek. W praktyce, takie wnioski bywają także składane w celu uzyskania wstępnego poglądu na sprawę, zwłaszcza przy dyskusyjnej podstawie prawnej.

Postanowienie wydane w tym trybie podlega natychmiastowemu wykonaniu, a powód ma obowiązek złożyć pozew w terminie wyznaczonym przez sąd, nie dłuższym niż dwa tygodnie.

Wniosek, o którym mowa, jest mniej kosztowny niż pozew. Od 21 sierpnia 2019 r. żądający zabezpieczenia, w sprawie o zapłatę, musi uiścić ¼ opłaty należnej od pozwu, a przy roszczeniach innych niż pieniężne 100 zł. Oznacza to, że w przypadku żądania zapłaty 100.000 zł powód będzie musiał uiścić 1.250 zł. Co interesujące, reguła dotyczy wyłącznie spraw o zapłatę, a w innych sprawach o prawa majątkowe – chociażby o wysokiej wartości przedmiotu sporu – od wniosku o zabezpieczenie należna jest opłata stała 100 zł.

Opłaty od wniosku o zabezpieczenie zostały podniesione przy ostatniej dużej nowelizacji przepisów. Ministerstwo dostrzegło bowiem, że niskie koszty mogą stanowić pretekst do nadużyć.

Jak wskazano w uzasadnieniu pierwotnego projektu ustawy (z dnia 28 listopada 2017 r., dost. na pod adresem: https://legislacja.rcl.gov.pl/docs//2/12305652/12474228/12474229/dokument318927.pdf)

Praktyka wskazuje, że możliwość uzyskania zabezpieczenia powództwa przed wszczęciem postępowania bywa nadużywana. Znane są przypadki, gdy przedsiębiorcy wnosili o zabezpieczenie roszczenia w sposób uniemożliwiający działanie konkurentom, nie mając w ogóle zamiaru wytoczenia powództwa – tylko po to, by uzyskać czas, w którym mogą działać na rynku bez konkurencji.

Dostrzegając tę groźną tendencję, projektodawca zaproponował, aby ograniczyć możliwość składania przedprocesowych wniosków o zabezpieczenie – nie tylko przez podwyższenie opłat, ale także przez stworzenie szczególnych wymogów. Projektowana zmiana przepisu art. 7301 § 1 zakładała, że w ich przypadku wnioskodawca miał uprawdopodobnić –istnienie przeszkody do wniesienia pisma wszczynającego postępowanie w sprawie. W uzasadnieniu projektu wyjaśniono, że chodzi tu o przypadki czasowej niemożności wytoczenia powództwa.

Co ciekawe, już w uzasadnieniu projektu wskazano, że wprowadzenie takiego rozwiązania może okazać się niemożliwe, ze względu na wdrożone do polskiego systemu prawnego przepisy unijne. Ostatecznie ustawodawca poprzestał na podwyższeniu opłat, nie zmieniając przesłanek udzielenia zabezpieczenia.

Oznacza to, że silny instrument w ręku powoda nadal pozostaje w grze, a jego wykorzystanie stanowi wyzwanie zarówno dla powoda, jak i dla pozwanego, przeciwko któremu może zostać wykorzystany w złej wierze.

Zobacz także:
27.11.2020

Ograniczenie roszczenia nie zawsze się opłaca

29.10.2020

Kiedy pełna rekompensata od pracodawcy ?

22.10.2020

Przesłanki odpowiedzialności kontraktowej

15.10.2020

Odwołanie warunkiem dochodzenia roszczeń

08.10.2020

Roszczenia uzupełniające pracownika – cz. I

05.08.2020

Reklamacje na rynku finansowym

08.07.2020

Mylne oznaczenie pisma procesowego

06.07.2020

Odwołanie od wypowiedzenia a zwrot odprawy