14.09.2020

Kryptowaluta jako dowód w postępowaniu karnym

Z uwagi na coraz większą popularność, jaką cieszą się w obrocie gospodarczym kryptowaluty, w szczególności bitcoiny, coraz częściej pojawiają się one w różnym charakterze procesowym w postępowaniu karnym. Wśród organów postępowania przygotowawczego pojawiają się przypadki wydawania postanowień w przedmiocie zabezpieczenia dowodu rzeczowego w postaci kryptowalut. Tymczasem kwestia, czy bitcoin może być uznany za dowód rzeczowy budzi wątpliwości.

Definicja Bitcoina

Bitcoin jako kryptowaluta jest walutą wirtualną, która ma swoją definicję w art. 2 ust. 2 pkt 26 ustawy o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy i finansowaniu terroryzmu: Ilekroć w ustawie jest mowa o: walucie wirtualnej – rozumie się przez to cyfrowe odwzorowanie wartości, które nie jest:

  1. prawnym środkiem płatniczym emitowanym przez NBP, zagraniczne banki centralne lub inne organy administracji publicznej,
  2. międzynarodową jednostką rozrachunkową ustanawianą przez organizację międzynarodową i akceptowaną przez poszczególne kraje należące do tej organizacji lub z nią współpracujące,
  3. pieniądzem elektronicznym w rozumieniu ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych,
  4. instrumentem finansowym w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi,
  5. wekslem lub czekiem

– oraz jest wymienialne w obrocie gospodarczym na prawne środki płatnicze i akceptowane jako środek wymiany, a także może być elektronicznie przechowywane lub przeniesione albo może być przedmiotem handlu elektronicznego.

Bitcoin na gruncie prawa karnego

 Należy więc rozważyć, czy bitcoin, jako waluta wirtualna jest rzeczą na gruncie przepisów Kodeksu karnego. Zgodnie z art. 115 § 9 k.k:. Rzeczą ruchomą lub przedmiotem jest także polski albo obcy pieniądz lub inny środek płatniczy, środek pieniężny zapisany na rachunku oraz dokument uprawniający do otrzymania sumy pieniężnej albo zawierający obowiązek wypłaty kapitału, odsetek, udziału w zyskach, albo stwierdzenie uczestnictwa w spółce.

 Bitcoin nie jest ani polskim ani obcym pieniądzem lub środkiem płatniczym. Nie jest on również środkiem zapisanym na rachunku tudzież dokumentem uprawniającym do otrzymania sumy pieniężnej albo zawierającym obowiązek wypłaty kapitału, odsetek, udziału w zyskach, albo stwierdzenie uczestnictwa w spółce.

Bitcoin na gruncie prawa cywilnego

Odnieść należy się również do ogólnej definicji rzeczy, która zawarta została w art. 45 k.c., zgodnie z którą rzeczami są tylko przedmioty materialne i jest ona również aprobowana na gruncie prawa karnego z uwzględnieniem treści art. 115 § 9 k.k. W orzecznictwie, traktującym o pieniądzu bankowym wskazuje się, że: pieniądz bankowy, oznacza wyłącznie określone prawo do żądania od banku udostępnienia właścicielowi (dysponentowi) rachunku bankowego określonej ilości pieniędzy albo rozporządzenia tymi pieniędzmi stosownie do polecenia dysponenta. Pieniądz bankowy nie istnieje więc jako rzecz, brakuje w nim tych fizycznych cech banknotów i bilonu. (wyrok NSA z dnia 26 listopada 2010 roku, sygn. akt: II FSK 1301/09).

Skoro więc rzeczą nie jest pieniądz bankowy, tym bardziej nie może być nią bitcoin, bowiem nie posiada on tak samo jak pieniądz bankowy fizycznych cech banknotów i bilonu. Kryptowaluta nie jest również wyodrębniona z przyrody i nie posiada substratu materialnego, co powoduje, iż nie sposób uznać jej za rzecz.

Porównując przepływ bitcoin do bankowości elektronicznej można stwierdzić, że tak jak na serwerze banku zapisane jest saldo każdego rachunku bankowego, to w przypadku kryptowalut zapis ten jest rozproszony w formie blockchain i nikt odgórnie nim nie zarządza. Ponadto bitcoiny nie mają swojego odzwierciedlenia w formie zapisu na serwerze bądź pliku na dysku. Transakcja bitcoinów pomiędzy dwoma podmiotami polega na przesłaniu w sieci ciągu liczb, które stanowią określone wartości majątkowe. Bitcoiny nie istnieją więc nie tylko fizycznie lecz również wirtualnie.

Próby usystematyzowania pojęcia bitcoina na gruncie przepisów prawa polskiego były już w doktrynie podejmowane:.

W wymiarze prawa prywatnego bitcoin to rodzaj mienia (art. 44 k.c.). Bitcoin nie jest rzeczą (art. 45 k.c.). Jest więc bez wątpienia prawem majątkowym. Jest zbywalny. W związku z tym, wyłania się problem stosowania w odniesieniu do bitcoina reżimu prawnorzeczowego. Bitcoin jako prawo podmiotowe względne nie może być w rozumieniu technicznoprawnym przedmiotem własności. Przepis art. 140 k.c. nie tłumaczy zatem wprost fenomenu bitcoina z perspektywy koncepcji praw podmiotowych skutecznych erga omnes. Jako prawo podmiotowe względne bitcoin może wchodzić do majątku osoby utytułowanej tylko jako wierzytelność. Własność bitcoina jest frazą języka potocznego, podobnie jak własność wierzytelności. (dr Konrad Zacharzewski, „Bitcoin jako przedmiot stosunków prawa prywatnego”, Monitor Prawniczy 21/2014)

W dalszej części artykułu autor stawia tezę, zgodnie z którą: w wymiarze prawa obligacyjnego, bitcoin stanowi wierzytelność przysługującą osobie utytułowanej.

Reasumując stwierdzić należy, że bitcoin jest prawem majątkowym i tym samym nie sposób jest uznać go za rzecz.

Bitcoin jako dowód rzeczowy

Zgodnie z art. 217 § 1 k.p.k. rzeczy mogące stanowić dowód w sprawie lub podlegające zajęciu w celu zabezpieczenia kar majątkowych, środków karnych o charakterze majątkowym, przepadku, środków kompensacyjnych albo roszczeń o naprawienie szkody należy wydać na żądanie sądu lub prokuratora, a w wypadkach niecierpiących zwłoki – także na żądanie Policji lub innego uprawnionego organu. Zgodnie z art. 230 § 2 zd. 1 k.p.k. należy również zwrócić osobie uprawnionej zatrzymane rzeczy niezwłocznie po stwierdzeniu ich zbędności dla postępowania karnego.

Należy więc rozważyć, czy bitcoin mógłby stanowić dowód rzeczowy, skoro jak wynika z jego definicji jest on prawem majątkowym, a nie rzeczą.

Kryptowaluta, a więc de facto prawo majątkowe jego właściciela, sama w sobie nie może stanowić dowodu na żadną okoliczność. Należy zwrócić uwagę również na charakter techniczny bitcoina, omówiony przez Damiana Skowron w opracowaniu „Bitcoin jako przedmiot zabezpieczenia w postępowaniu karnym” (opubl. Przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, Warszawa 2018). Autor wskazuje, że klucz publiczny, inaczej nazywany „kluczem weryfikacyjnym”, może być odczytany przez człowieka, jednak nie nosi w swojej nazwie żadnej istotnej informacji, np. kto bitcoina wygenerował lub tym bardziej kto jest jego właścicielem.

Kluczem publicznym jest ciąg cyfr i liter pełniący podobną rolę do rachunku bankowego, z tymże w przypadku bitcoina operuje się terminem „portfela”. Jego znajomość umożliwia dokonanie transferu kryptowaluty. Z ww. ciągu znaków nie wynika jednak żadna informacja istotna z punktu widzenia ewentualnej analizy prawnokarnej zachowania m.in. właściciela danego portfela. Zgromadzone w portfelu środki stanowią zaś jedynie informację o ilości posiadanych przez właściciela portfela bitcoinów, którą można ustalić bez konieczności wydawania postanowienia w przedmiocie dowodów rzeczowych.

Należy powtórzyć za judykaturą, iż dowodami zbędnymi dla postępowania są takie dowody, które nie mają dlań znaczenia, a więc nie są przydatne ani do ustalenia istoty przestępstwa, ani do wykrycia jego sprawcy, ani też do udowodnienia mu sprawstwa (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1999 r., I KZP 13/99, LEX nr 46044; R.A. Stefański, Kodeks, s. 237).

Nie mają znaczenia dowodowego rzeczy, które nie służyły ani też nie były przeznaczone do popełnienia przestępstwa, nie zachowały na sobie śladów przestępstwa, nie pochodziły bezpośrednio lub pośrednio z przestępstwa, nie mogły służyć jako środek dowodowy do wykrycia sprawcy czynu lub ustalenia przyczyn i okoliczności przestępstwa (postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 15.6.2016 r., II AKz 291/16, KZS 2016, Nr 11, poz. 79).

Samo więc prawo majątkowe w postaci zgromadzonej w portfelu kryptowaluty nie ma w przedmiotowej sprawie żadnego waloru dowodowego, tym samym uznać je należy za zbędne dla postępowania.

Dowodem w sprawie mogą być co najwyżej dokumenty i dane informatyczne potwierdzające sam transfer bitcoinów do danego portfela, jak również dane uzyskane przez prokuratora od giełdy kryptowalut. Same w sobie natomiast bitcoiny nie mają jakiejkolwiek wartości dowodowej. Wskazuje się w doktrynie, że na gruncie prawa karnego, „kryptowaluta”, rozumiana jako zapis cyfrowy, jest chronionym dobrem prawnym określanym jako „informacja” (art. 267 § 1–3 Kodeksu karnego), „zapis na informatycznym nośniku danych” (art. 268 § 2 k.k.) lub „dane informatyczne” (art. 268a § 1 k.k., art. 287 § 1 k.k.).

Sposób zabezpieczenia

Warunkiem umożliwiającym zabezpieczenie bitcoinów jest wejście w posiadanie przypisanych im kluczy prywatnych. Zdarza się, że kryptowaluty są w posiadaniu osoby trzeciej – wtedy też prokuratura wzywa ją do wydania danych. Jeżeli bitcoiny przechowywane są na giełdzie, prokuratura do niej kieruje żądanie wydania ww. danych. Giełda dysponuje zazwyczaj jednym adresem bitcoinowym, na którym przechowuje cyfrowe aktywa wszystkich jej użytkowników wraz z kluczami prywatnymi.

Problematyczne dla prokuratury jest również przechowanie kryptowalut, bowiem w tym celu musi dokonać transferu kryptowaluty z portfela osoby będącej w ich posiadaniu do wcześniej utworzonego portfela, gdzie zostanie zdeponowana waluta wirtualna. Jednocześnie konieczne jest zabezpieczenie przez prokuratora klucza publicznego i prywatnego, np. w depozycie sądowym bądź NBP.

Śledzenie transakcji kryptowalutowych

W sprawach, w których modus operandi sprawców przestępstwa obejmuje waluty wirtualne możliwe jest ustalenie wielu faktów bez konieczności wydawania postanowienia w przedmiocie dowodów rzeczowych, co jak już zostało wskazane nie powinno zapaść w stosunku do kryptowalut.

Przede wszystkim prokuratura dysponuje możliwością prześledzenia transferów kryptowalutowych bez wydawania postanowienia o zabezpieczeniu dowodu rzeczowego. Możliwe jest ustalenie portfela, adresu bądź numeru transakcji związanych z czynem zabronionym. Te informacje pozwolą zweryfikować w oparciu o jaki system blockchain zrealizowano daną operację. Z pomocą narzędzi IT możliwe jest prześledzenie źródła pochodzenia środków, przebytej drogi bitcoin i miejsca, w którym obecnie się znajdują. Ponadto zwrócić należy uwagę, że kryptowaluta wykorzystywana do celów przestępczych ostatecznie często zmieniana jest na cyfrowy pieniądz bankowy na giełdzie bądź na gotówkę w bitomacie, co również jest możliwe do ustalenia. Prokuratura dysponuje możliwością zwrócenia się do giełdy bądź innej platformy, na której przechowywane były bitcoiny powiązane z przestępstwem o podanie szczegółowych informacji dotyczących właściciela portfela, w tym również powiązane z danym portfelem adresy e-mail, numery telefonów, oznaczenia IP, nazwy darkmarketów.

Oczywiście nierzadko stosowane są metody anonimizacji transakcji kryptowalutami, które utrudniają, a czasami uniemożliwiają późniejsze prześledzenie transakcji, niemniej jednak istnieją już na rynku narzędzia IT, z których korzystają wyspecjalizowani analitycy, a które umożliwiają śledzenie transakcji nawet w przypadku zastosowanych metod anonimizujących.

Podsumowanie

Reasumując zarówno z definicji kryptowaluty, jak również z wykładni przepisów prawa karnego i cywilnego nie wynika, jakoby jakakolwiek kryptowaluta, w tym również bitcoin mogła być uznana za rzecz, a tym samym również za dowód rzeczowy w postępowaniu karnym. Kryptowalutę należy kwalifikować jako prawo majątkowe, względnie dane informatyczne.

Zgod­nie z art. 236 § 1 k.p.k. w zw. z art. 465 § 2 k.p.k., na postanowienie w przedmiocie dowodu rzeczowego przy­słu­gu­je za­ża­le­nie oso­bom, któ­rych pra­wa zo­sta­ły na­ru­szo­ne, a więc nie tylko stronom postępowania, ale również wła­ści­cie­lo­wi kryptowalut, jeżeli nie jest on tożsamy ze stroną.

Argumentację obejmującą kwestię definicji rzeczy, a tym samym również dowodu rzeczowego wesprzeć można twierdzeniem, że sam bitcoin nie może stanowić dowodu na żadną okoliczność, a fakty istotne z punktu widzenia analizy prawnokarnej prokuratura może ustalić w inny sposób.

Zobacz także:
30.08.2023

Ustawa antyspoofingowa to nie tylko nowe obowiązki, ale także nowe przestępstwa

29.08.2019

Koniec wolności platform crowdfundingowych?

12.09.2018

Giełdy kryptowalut po prawnym liftingu

25.07.2018

Nowe obowiązki w zakresie handlu kryptowalutą

12.07.2018

Krajowy System Cyberbezpieczeństwa

07.03.2018

Kryptowaluty w odwrocie